Jak dbać o własny kij?
Jak dbać o własny kij?
Czy to w pracy korzystając z jakichś narzędzi, czy to podczas uprawiania jakiegoś hobby, zawsze powinniśmy dbać o przedmioty, z których korzystamy. Jeśli ktoś otrzymuje firmowy samochód, to troszczy się o niego. Myje go, wykonuje wszelkie niezbędne naprawy, stara się jeździć ekonomicznie, aby nie zużywać poszczególnych jego części bardziej niż jest to konieczne. Tak samo jeśli ktoś hobbistycznie gra na jakimś instrumencie. Także dba o ten instrument, stroi go, czyści, podczas transportu uważa, aby nic się z nim nie stało. Dlatego, choć dla postronnych może się to wydawać dziwne, jeśli jesteśmy fanami bilarda i posiadamy własny kij, to także powinniśmy o niego w odpowiedni sposób dbać.
To nie patyk
Ktoś kto nie poznał jeszcze gry w bilard, może uważać, że kij który jest podczas niej używany, to zwykły patyk, który jest w odpowiedni sposób wyprofilowany. Prawda jednak jest taka, że kij bilardowy to prawdziwe dzieło sztuki, a jego wykonanie zajmuje sporo czasu.
Z jednej strony proponowane są nam kije dla amatorów, które są bardziej giętkie i kije dla profesjonalistów, które są twardsze, aby uderzenie było bardziej precyzyjne. Jeśli chodzi o kije do bilarda, to musimy wiedzieć, że są one wykonywane zazwyczaj z klonu, którego drewniane bloki są tłoczone, aby można było otrzymać perfekcyjnie okrągły kij bilardowy, zwężający się ku końcowi. W wykonanie takiego kija wkłada się wiele pracy, do tego chcemy mieć pewność, że dobrze będzie uderzał w bilę, a to będzie możliwe tylko wtedy, jeśli będziemy o niego w odpowiedni sposób dbać.
Czego nie wolno robić?
Jeżeli bilard stał się naszym hobby, jeśli każdą wolną chwilę spędzamy na treningach, aby później swoje umiejętności pokazać na zawodach, to koniecznie powinniśmy zaopatrzyć się we własny kij. Wówczas będziemy mieli pewność, że będzie on dobrze leżał nam w ręce, że będzie odpowiednio dopasowany swoją wagą oraz poziom twardości/miękkości. Jednak samo posiadanie kija to jeszcze nie wszystko, bo od samego początku powinniśmy wiedzieć, jak o niego dbać. Już podczas zakupów, sprzedawca powinien nam zwrócić uwagę na to, że nie możemy dopuścić aby:
- kij nam spadł, czy to ze stołu, czy to podczas opierania o stół. Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, to bardzo prawdopodobne będzie powstanie różnego rodzaju wgnieceń i odprysków. One z kolei doprowadzą do sytuacji, że podczas przesuwania po ręce będziemy te uszkodzenia czuć, a co się z tym wiąże, będą nas one wybijały z koncentracji i będą przeszkadzały podczas gry. Ponadto, jeśli kij nam spadnie, może się okazać, że doszło do jego wygięcia, albo uszkodzenia złączki kija, a to już praktycznie będzie uniemożliwiało grę i uzyskiwanie dobrych wyników
- stał przy grzejnikach, kominkach i innych źródłach ciepła. Trzeba pamiętać, że kij jest wykonany z drewna, do tego jeszcze pokryty jest specjalną warstwą ochronną. Jeżeli narazimy go na kontakt z wysoką temperaturą, to doprowadzimy do jego przesuszenia i wygięcia się, a co się z tym wiąże, nie będziemy już w stanie precyzyjnie uderzać nim w bile
- był narażony na działanie mrozu. Przyjeżdżamy zimą do domu z zawodów i jesteśmy tak zmęczeni, że zostawiamy kij w bagażniku, aby wyjąć go następnego dnia? Podobnie jak w przypadku wysokich temperatur, także niskie temperatury nie wpływają dobrze na kształt naszego kija i pod ich wpływem może się on wyginać
- był poddany niewłaściwej konserwacji. Tutaj przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że absolutnie zabronione jest czyszczenie zabrudzonej szczytówki papierem ściernym. Jeśli go zastosujemy, to nie tylko zmniejszymy szerokość szczytówki, nie tylko doprowadzimy do zniszczenia powłoki ochronnej, ale także sprawimy, że nasz kij będzie mniej odporny na działanie czynników zewnętrznych
Jak konserwować kij?
Jeżeli chcemy mieć pewność, że kij w który zainwestowaliśmy, będzie nam dobrze służył przez dłuższy czas, to koniecznie powinniśmy się dowiedzieć, jak należy go konserwować. Najważniejsze tutaj jest to, aby do jego czyszczenia stosować odpowiednio do tego przystosowane preparaty i szmatki, bo wówczas będziemy mieli pewność, że wycieramy brud, ale jednocześnie nie ścieramy powłoki. Kiedy wyczyścimy już kij za pomocą odpowiednich, nawilżonych chusteczek, to powinniśmy pamiętać o tym, aby nałożyć na niego, niewielką warstwę ochronnego wosku. Wszystko to po to, aby chronił on nasz kij przed nadmiernym wysychaniem, ale również przed wilgocią. Poza tym, dzięki temu szczytówka będzie milsza w dotyku, a także mniej podatna na łapanie brudu. Za wszelką cenę powinniśmy unikać używania papieru ściernego, który po prostu niszczy kij. Jeśli jednak zabrudzenia będą tak duże, że inaczej się nie da, to można go w ostateczności użyć, ale delikatnie i jednocześnie pilnując, aby szczytówka była równomiernie poddana jego działaniu.